Podsumowanie spotkania w Kucharach 24 kwietnia 2002

Przygotowanie sprawozdania - Dżola zwana przez znajomych Żyletą, Płaski i Maciej Ursus Majewski.

Poprawki, usunięcie wszystkich niecenzuralnych zwrotów, komentarzy i zbyt śmiałych aluzji seksualnych - Mendrek.

Dworek
W dniach 20-21.04.2002 w Kucharach odbyło się spotkanie teamów uczestniczących w budowie Stupy Cudów.

Na zebranie przyjechało około 50 osób z Krakowa, Warszawy, Wrocławia, Opola, Łodzi, Kędzierzyna Koźla, Lublina, Gdańska i Bochni.


Początek zebrania opatrzył wstępem Mendrek - koordynator grupy marketingowej, mniej więcej w stylu:
"Jest bardzo dobrze. Grupy pracują coraz efektywniej, wiele ośrodków zaangażowanych jest w różnorodne działania, organizowane są imprezy mające na celu zebranie środków na budowę Stupy, ośrodki informują na bieżąco o sprawach finansowych, zbierane są kosztowności, pojawiają się rożne pomysły na zbieranie pieniędzy i w ogóle na organizację projektu. Wiele osób pracuje z oddaniem a niektóre nawet poświęceniem. Wszyscy czekamy na ostateczne potwierdzenie terminu inicjacji - określenie daty pozwoliłoby ruszyć do przodu z wieloma projektami... i tak dalej i tak dalej."


GRUPA FINANSOWA
Spotkanie
Po wstępie relacje z dotychczasowych osiągnięć zdała grupa finansowa - Michał i Danusia. O to co udało się do tej pory osiągnąć na ich polu i jakie mają najbliższe plany:
  1. od ostatniego walnego spotkania w Kucharach na konto Stupy wpłynęło 20 tysięcy zł.(czytaj - niewiele)
  2. przewiduje się dochód z cegiełek. Wersje klasyczną, a więc cegiełkę wielkości papierosów Malboro 100's z (zwykłe czerwone albo light) odciśniętym wizerunkiem Stupy przygotowuje Marcel. Ustalono, że 300 cegiełek jedzie z Dorotą Parys na majowy kurs do Niemiec, 100 cegiełek na kurs do Karma Guen, 100 cegiełek z pewnością rozejdzie się jak ciepłe bułeczki majowym na kursie w Kucharach. Zakładana suma ze sprzedaży cegiełek to 35 tysięcy zł. I jeśli w Polsce są to ustalone odgórnie kwoty, tak zagranicą sprawa jest jeszcze do ustalenia.
  3. pojawił się także pomysł, aby pocztówki ze Stupą także spełniały funkcję cegiełek za odpowiednią kwotę, np. 5-8 euro.
  4. inne źródła dofinansowania - Imprezy:

    1. Noc Świętojańska - impreza z udziałem dwóch zespołów i didżejów na polach należących do jednego z członków związku w Malborku- przewidywany zysk: 10-20 tyś. PLN,
    2. Kraków - impreza w klubie Strefa 22, przy ul. Rynek Główny 22, z udziałem Tiltu i Tomka Lipińskiego, Kinior Orkiestra, Ziuta Gralaka...,
    3. Cykl przedstawień teatru Bożeny Eltermann z Trójmiasta,
    4. Dwie imprezy we Wrocławiu - 16 maja z udziałem Lecha Janerki, Pogodno, Kormorany... i druga 31 maja- didżeje grają do tańca przez całą noc. Klub La Fet (nie wiem jak się to pisze, z lekcji francuskiego wyniosłam tylko jedną umiejętność jak wszyscy pewnie).


SPONSORING
Kolejny punkt
Kolejnym punktem była sprawa sponsoringu.
Sprawa jest prawdziwie pionierska dla naszej sangi, co więcej eksperyment ze sponsorami równolegle, zupełnie na innych zasadach prowadzi grupa tygodnia buddyjskiego.
O ile tam możemy zaoferować konkretne korzyści dla sponsorów - możliwość zaprezentowania się w prasie itd. (partonat medialny - Aktivist, plan medialny itd.)., o tyle przy naszym projekcie nie mamy takich możliwości ze względu na brak sponsora medialnego. Po burzliwej dyskusji ustaliliśmy, że nie będziemy zabiegać o takiego sponsora (no chyba, że ktoś z was ma takiego ma w zanadrzu).
Ustaliliśmy, że będzie można zaproponować sponsorom zaistnienie na samej imprezie - w ściśle zdefiniowanym zakresie - możliwość sprzedaży swoich produktów, bannery w okolicach zaplecza gastronomicznego Kuchar, miejsce na biletach na kurs itd.
Podstawową rzeczą jest przygotowanie materiałów dla takich sponsorów - listu informującego o wydarzeniu, jego znaczeniu oraz o możliwościach reklamowych podczas wydarzenia.
Dodatkowo chcemy przygotować krótki materiał (w formie ulotki) o tym czym jest stupa, jakie ma znaczenie itd. Przygotowanie materiałów wzięły na siebie dwie profesjonalistki z Gdańska - Dorota Parys i Olga Bawelska. Co więcej, zobowiązały się, że zrobią to szybko.
Ustalono, że główna myśl na jakiej się opieramy jest taka, że Stupa jest ochroną ginącej kultury tybetańskiej, a więc punkt ciężkości odsuwamy od spraw religijnych (wspominamy tylko, iż panującą w Tybecie religią jest buddyzm, a jakże). Uderzanie do sponsorów odbywać ma się raczej na zasadzie osobistych kontaktów i dojść źródłami przyjacielskimi, a wszystko z taktem i umiarkowaniem. Sprawę koordynacji całego przedsięwzięcia sponsorskiego bierze na siebie Marcinek Barański, obecny na spotkaniu przy pomocy telefonu komórkowego (Marcinek prowadził w tym czasie kurs nyndro w Turawie).


PRECJOZA DO STUPY

Następny punkt obrad to precjoza do Stupy. Jednym z pomysłów jest rozwiązanie z Grazu - klejnoty kupowane są przed inicjacją i wkładane do Stupy. Z rzeczy, które zbieramy wcześniej powinno to być: szlachetne kruszce - złoto, srebro; kamienie szlachetne i półszlachetne. Ustalono z Wojtkiem Kossowskim, że nie dajemy obrączek ślubnych (nawet, gdybyśmy bardzo mieli ochotę się ich pozbyć). Co do innej biżuterii, którą nosimy na co dzień decyzja nie zapadła- Wojtek Kossowski zapyta Rinpocze i da znać.
Ogółem , jeśli chodzi o rzeczy wkładane do Stupy: wszystkie powinny być naturalne i nietoksyczne. Mantry drukujemy na papierze o 300-letniej gwarancji, tsa-tsa w trzech rodzajach (patrz zdjęcia) i pięciu kolorach Buddów. Wszystko ma pachnieć szafranem, aby odstraszać robactwo.


MARKETING
Marketing
Kolejny etap zebrania - relacja Mendrka związana z działaniem grupy marketingowej:
  1. stworzenie bazy danych w Kucharach (potrzebne są osoby, które poświęcą kilka dni i przyjadą do Kuchar, gdyż możliwe jest sporządzenie bazy danych tylko na miejscu, na podstawie dowodów wpłat. Niepowodzeniem zakończyła się misja zdobycia od ośrodków listy sympatyków Buddyzmu, którzy przewinęli się w ciągu ostatnich kilkunastu lat - dostaliśmy jedynie kilkanaście kontaktów - pozdrowienia dla grupy bieszczadzkiej!
  2. wpłynęło tylko kilka adresów buddystów mieszkających za granicą (ok.23 adresy, czytaj - o wiele za mało).
  3. prezentacja planów budowy naszej Stupy w Karma Guen.
  4. rozdysponowanie projektu mailingu o Stupie do 230 ośrodków na świecie i złożenie go na ręce ludzi z ośrodka łódzkiego.
  5. ustalono, iż wydrukowanych zostanie dodatkowo 500 kartek ze Stupą, tym razem napis "Co zrobić gdy 6 mln ludzi pragnie tego samego" będzie po angielsku.
A o to tematy przedstawione do dyskusji w dalszej części spotkania:
  1. strona internetowa www.stupa.pl - wysunięto zarzuty jest za bardzo statyczna, po prostu nudna. I zadano pytanie co zrobić, aby ją ożywić- A więc o czym szumią Stupy. Padły propozycje, aby można było ściągać ze strony dzwonki do komórek i rysuneczki. Generalnie, aby coś się tam działo, zadbać o lepsze efekty wizualne - nad całością tego przedsięwzięcia mieliby czuwać nasz nieustraszony pogromca komputerów Kolanko oraz genialny Piotr Gromuł. Jest to ważne, gdyż niedługo linki do tej strony znajdą się na wielu stronach zagranicznych, a zwłaszcza niemieckich.
  2. Jednym z pomysłów związanych ze stroną jest informacja o imprezach wspierających finansowa lub inaczej budowę Stupy, zdjęć z placu budowy. itd. Na zebraniu obecne były dwa aparaty cyfrowe - zdjęcia po obrobieniu i przesłaniu do Kuchar zostaną umieszczone na stronie stupy.
  3. Pojawiło się w toku kolejne źródło dofinansowania akcji - zysk ze sprzedaży książki o podstawach terminologii Buddyjskiej, napisanej przez Manfeda Siegersa, a przetłumaczoną przez Janka.
Na zebraniu przypomniano także, że każdy ośrodek daje po 4 tyś. złotych na Stupę i warto w tym miejscu wspomnieć o ambicjach warszawskiego ośrodka (tak w celu motywacji pozostałych) - 10-20 tyś. złotych.
Nakłaniano ośrodki, aby stworzyły bazy danych u siebie, wywieszając np. na tablicy arkusz, w który wpisywano by swoje dane. Podtrzymano temat tomboli - 20 zł każdy los, zastanawiano się tylko jak dostosować formułę aby zgodna była z wymaganiami prawa polskiego, (aby to nie była loteria - konieczna jest na to trzeba zgody ministerstwa). Ustalono, że powinno to tylko informować o przeznaczeniu dochodu bez użycia nazwy los (padły propozycje nazwy lotos, którą wtajemniczeni rozpoznawali by bez trudu).
Sobotni wieczór zakończył pokaz filmu Wojtka o pierwszej jego i Megi wizycie w Nepalu w bodajże 1991 roku. Zadawano potem Wojtkowi pytania, ale ja siedziałam już wtedy przed telewizorem emocjonując się boksem i krzycząc: No nie panienki, przestańcie się macać i zacznijcie walczyć. To co działo się dnia następnego, zostało wplecione już w tę relację, a uzupełnieniem jest mail Płaskiego z Wrocławia.


SPOTKANIE Z WOJTKIEM KOSSOWSKIM
Spotkanie z Wojtkiem Kossowskim
Niedziela przed południem upłynęła na szczegółowym ustalaniu z Wojtkiem Kossowskim i Miśkiem zasad wypełniania skarbców Stupy.




TSA-TSA
Tsa-Tsa
Zostały juz wyjaśnione wszystkie wątpliwości na ten temat. Jak już wiadomo trzeba zrobić 12600 odlewów - trzy rodzaje, po 4200 z każdego rodzaju. Cześć z nich zostanie pomalowana w 5 kolorach Mądrości Buddów (dokładnie 5 razy 108 z każdego rodzaju).
Większość TSA-TSA będzie gipsowa, ale będą także ceramiczne (tymi zajmą się: Marcel z Krakowa i Jacek z Wrocławia).
W każdym odlewie będzie umieszczone ziarenko ryżu, który dostaliśmy od Tseczu Rinpocze.


MANTRY
Mantry
Wiemy również chyba wszystko i na ten temat, tzn. jak zwijać, oznaczać i maczać w szafranie (który jest już kupiony przez Megi). Teraz musimy znaleźć specjalny papier - najlepiej taki jak do drukowania pieniędzy. Jest on bardzo drogi, ale za to bardzo trwały (zajmiemy się tym we Wrocławiu). Praca przy zwijaniu mantr jest skomplikowana, ponieważ rządzi się pewnym "systemem matematycznym". Dlatego tez aby uniknąć pomyłek będzie ona wykonywana w Kucharach - w czasie wakacji (dokładny termin nie jest jeszcze znany).


KOSZTOWNOŚCI
Kosztownosci
Okazało się, ze na razie klejnotów nie jest zbyt wiele, a pojemność skarbca duża. Wojtek Kossowski przypomniał, co dokładnie powinniśmy zbierać: szlachetne metale - złoto, srebro itd.
(żeby nie było wątpliwości również: obrączki, medaliki, krzyżyki, monety); szlachetne i półszlachetne kamienie (wszelkiego rodzaju); a także bursztyn i koral. Nie mogą to natomiast być: muszle, kości oraz sztuczna biżuteria. Przed włożeniem do Stupy wszystko to będzie rozłożone na części pierwsze i wygotowane!!!!. Wojtek przekazał nam także informacje na temat kilku rzeczy, które wkładano do skarbców innych stup. Były to miedzy innymi: olejki eteryczne, sproszkowane drewno sandałowe, mirra (pisane przez dwa "r" z małej litery), zioła z okolic budowy Stupy, itd. a nawet narzędzia i broń. Dokładne informacje na temat dodatkowych przedmiotów przekaże nam Rinpocze na miejscu - w Kucharach.

be prepared - czyli czuj duch w wersji skautow szkockich.

Adresy do poszczególnych team'ów
CzujDuch
CZUJ DUCH!

Stupa Team